Żarówki halogenowe miały zastąpić starą technologię znaną wszystkim pod postacią poczciwych „gruszek”. Chodziło nie tylko o oszczędność energii. Twórcy halogenów chcieli uzyskać także wydajniejsze źródła światła, tak pod względem natężenia, jak i czasu eksploatacji. Cóż takiego się zatem stało, iż nadeszła epoka LED?
Co to jest halogen i jaką funkcję pełni w żarówce?
Żarówki halogenowe podobnie jak swoje leciwe poprzedniczki także wyposażone są w żarnik. Jednak wewnątrz szklanej bańki znajduje się halogen, który w połączeniu z wolframem tworzy związek chemiczny – tlenohalogenek wolframu.
Cząstki wyparowanego wolframu przenoszone są z bańki na żarnik. Proces ten nazywa się halogenowym cyklem regeneracyjnym. Pozwala on na zwiększenie temperatury żarnika nawet do 3200K. Jednocześnie intensyfikuje emisję światła i wydłuża okres eksploatacji żarówki. Komu to przeszkadzało?
Oświetlenie LED ratunkiem dla planety
Lampa żarowa zastąpiona oświetleniem LED oznacza mniejszą emisję CO2 aż o 60-70 kg w skali roku. Technologia LED nie przewiduje też wykorzystania w procesie produkcji rtęci.
W odróżnieniu od halogenów sprawność diody wynika z rekombinacji nośników ładunku. Oznacza to, że elektrony przechodzą z wyższego poziomu energetycznego na niższy, zachowują swój tzw. pseudopęd. Podczas kiedy żarówka halogenowe aż 90% energii pobranej przekształca w ciepło, LED wytwarza go zaledwie 10%. Jakby nie liczyć, oświetlenie LED jest dziesięć razy wydajniejsze od nawet najlepszych halogenów.
Oświetlenie LED, cena
Ktoś powie, że żarówkę halogenową można nabyć już za około 3 złote. To prawda. Warto jednak przypomnieć, iż niektóre diody są w stanie zachować swoją sprawność przez 50 000 godzin! Zestawiając to z dwoma tysiącami oferowanymi przez halogen, korzyść ekonomiczna wydaje się oczywista.
Mniej zużytych żarówek LED to także mniej śmieci.
Zalety takiego rozwiązania można mnożyć. A może lepiej swobodnie odetchnąć świeżym powietrzem? To też w pewnym sensie zasługa diod LED. Prawda, że warto?